Jesteś tutaj:
Pamięć jest najsilniejsza bronią
2013-04-24

19 kwietnia odbyła się niezwykła patriotyczna uroczystość poświęcona pamięci Żołnierzy Oddziału Partyzanckiego Armii Krajowej ,,Spaleni” oraz 5 rocznica odsłonięcia pomnika ku czci poległych partyzantów.

Kwiecień jest obchodzony jako Miesiąc Pamięci Narodowej, to okazja do przywołania znaczących wydarzeń w historii naszego narodu. Spotkanie przed pomnikiem i marsz pamięci poświęcony partyzantom to jedno z najważniejszych patriotycznych uroczystości w Sędziszowie.

Uroczystość rozpoczął marsz pamięci, a następnie msza św. odprawiona w kościele pw. Św. Piotra i Pawła w intencji poległych partyzantów. Po mszy wszyscy zebrani wraz z pocztami sztandarowymi przemaszerowali pod pomnik gdzie odbyła się dalsza część uroczystości.

Organizowanie marszu pamięci jest dla młodych ludzi niezwykłą lekcją historii. To przede wszystkim dla nich przekazujemy pamięć o tamtych czasach - podkreślał w przemówieniu Burmistrz Wacław Szarek. Młodzież jest współorganizatorem obchodów, może spotkać się i uczyć historii od ludzi, którzy bezpośrednio ją tworzyli. To miejsce ma szczególne znaczenie i jest sercem bijącego patriotyzmu, dlatego tak ważne jest, co przekażemy naszym następcom w historycznej sztafecie pokoleń, bo pamięć jest najsilniejszą bronią.

Włodzimierz Kołakowski ps ,,Korsarz” jeden z dwóch żyjący jeszcze żołnierzy ,,Spalonych” drżącym głosem przypomniał historię oddziału. Podkreślił, że obchody uroczystości rocznicowych są bardzo ważne, a my mamy obowiązek pielęgnować wszystko, co się wydarzyło i z czego wzrastamy. W uroczystości wziął udział także drugi żołnierz Oddziału ,,Spalonych” Eustachiusz Małkiewicz ps. Gruda, który na rocznicowe obchody przyjechał z Wrocławia. W Sędziszowie zawsze odwiedza grób brata, który poległ podczas partyzantki.

Do powstania Oddziału ,,Spaleni” działającego na terenie powiatu jędrzejowskiego obwodu Armii Krajowej doszło po aresztowaniach przeprowadzonych wiosną 1944 r. w Sędziszowie. Na wniosek Komendanta Obwodu powstał oddział partyzancki ,,Spaleni”, gdyż taką nazwę okoliczni mieszkańcy nadawali ludziom, którzy cudem uniknęli śmierci z rąk Niemców. Decyzja zapadła 11 marca 1944 wyznaczono wtedy tych, którzy mieli pójść do jędrzejowskich lasów. Na pierwszej zbiórce oddziału 17 kwietnia w niewielkim lasku koło Sędziszowa między Piłą a Swaryszowem  stanęło 20 żołnierzy. Wieczorem rozdzielono broń, nie były to imponujące ilości, kilka pistoletów, parę karabinów, granaty i broń myśliwska. Pierwsza akcja pod dowództwem Stefana Rajskiego ,,Zrywa” z Sędziszowa została przeprowadzona 19 kwietnia i miała na celu opanowanie schronu z bronią należącego do NSZ. Oddział został zaskoczony i zaatakowany przez wroga, nie obyło się bez rannych. Do końca kwietnia ,,Spaleni” nie podejmowali żadnych akcji zbrojnych wymierzonych w okupanta. W nocy 30 kwietnia ,,Spaleni” zaatakowali stację kolejową, opanowali biura i łączność. Akcja zakończyła się po godzinie, zniszczono 4 lokomotywy, urządzenia elektryczne i telefoniczne, rozbrojono kilka Niemców, zdobyto broń i amunicję. W nocy 7 lipca ,,Zryw” otrzymał informację o szykującym się uderzeniu Niemców na ,,Spalonych ”.Doszło do nierównej walki w lesie podczas której poległ dowódca por ,,Zryw”. Po tym wydarzeniu nieliczni członkowie oddziału nigdy już nie wrócili do partyzantki. Pogrzeb Stefana Rajskiego ,,Zrywa” odbył się 9 lipca a nowym dowódcą oddziału został Stanisław Boryń,, Tygrys” ,który na pogrzebie przyjaciela złożył meldunek ,,Panie Poruczniku melduje posłusznie oddział ,,Spalonych” gotów do wymarszu. Idziemy dalej walczyć z Niemcami, aż do zwycięstwa...” Pierwszą akcją ,,Spalonych” pod komendą ,,Tygrysa” był skok na barki czyli budynki budowlane koło stacji kolejowej Sędziszów. Do 19 lipca oddział przebywał w okolicy Tyńca kwaterując w Mniszku.

W związku z sytuacją na froncie i realizacją planu ,,Burza” na terenie Jędrzejowskiego Pułku Piechoty wchodzącego w skład Kieleckiej Brygady AK dowodzonej przez ppłk ,,Żora” oddział ,,Spalonych” wymaszerował z Łowini kierując się w stronę Dębskiej Woli. Zadaniem ,,Spalonych” było zaatakowanie transportów kolejowych oraz zabezpieczenie mostów przed próbą zniszczenia przez niemieckie wojska.15 sierpnia ,,Tygrys” po raz ostatni przeprowadził oddział ,a po przybyciu do Łowini odczytał rozkaz o rozwiązaniu oddziału ,,Spalonych”.

Na zakończenie pięknej uroczystości Włodzimierz Kołkowski ,,Korsarz” podpisywał swoją książkę ,,Spalony” Historia akowca z Sędziszowa, w której zawarł wspomnienia z pobytu w oddziale a także przybliżył opis dawnego Sędziszowa i życie codzienne jego mieszkańców.

Karolina Gołąb

Zdjęcia TUTAJ>>>

 

Czytano: 1167 razy
Produkcja i hosting: ZETO-RZESZÓW Strony www - Strony internetowe - Aplikacje internetowe - Sklepy internetowe - Portale korporacyjnezeto
[ZAMKNIJ] Nowe zasady dotyczące cookies. W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.