Obniżenie wieku szkolnego to „gorący temat” wśród rodziców dzieci 6-letnich. W większości rodzice mają obawy, boją się posłać swoje 6-letnie dziecko do szkoły. Główny argument to „zabieranie dzieciństwa”, czy słusznie?
Na to pytanie mogli odpowiedzieć sobie rodzice, samorządowcy i ludzie związani z oświatą, którzy w dniu 27 maja br. brali udział w spotkaniu w Sędziszowie z Krystyną Szumilas Minister Edukacji Narodowej.
„To szczególne wydarzenie dla naszej gminy” powiedział Wacław Szarek Burmistrz Sędziszowa, który wraz z Małgorzata Muzoł Świętokrzyskim Kuratorem Oświaty, byli gospodarzami spotkania.
Wizyta rozpoczęła się o godz. 10:00 w Przedszkolu Samorządowym w Sędziszowie. Panią minister powitała Barbara Jaworska, dyrektor przedszkola. Potem prym na sali wiodły przedszkolaki. Dzieciaki poprzebierane w kolorowe stroje, prezentując program artystyczny, same świetnie się bawiły. Były wierszyki, tańce i teatrzyk. Szczególnie podobała się wszystkim mała czarownica, która swoim talentem oczarowała nawet Ministra Edukacji Narodowej. Pani minister przekonała się, że nasze przedszkolaki są niezwykle rezolutne. Dzieci zupełnie bez skrępowania bawiły się i rozmawiały z tak szczególnym gościem. „Życzę wam szczęścia i uśmiechu, i żeby zawsze wokół was byli dobrzy ludzie”, powiedział Krystyna Szumilas na zakończenie wizyt w przedszkolu, wręczając dzieciom prezenty - książki i gry edukacyjne.
Następnym etapem wizyty było spotkanie z w Zespole Szkól Ogólnokształcących w Sędziszowie. Pani minister odległość dzielącą te dwie placówki pokonała pieszo w towarzystwie przedszkolaków. To wspólne przejście było niejako symbolem wkroczenia 6-latków w muru szkoły podstawowej.
W progu szkoły czekał już dyrektor zespołu Stanisław Mach, serdecznie witając przybyłych gości. Przewodnikami po szkole byli drugoklasiści Marysia i Krzyś, którzy do kl. I poszli mając 6 lat. Na wstępie pani minister zaskoczyła wszystkich, a szczególnie małych przewodników, dając im do przeczytania laurkę, która otrzymała w przedszkolu. Tekst był pisany odręcznie. Marysia i Krzyś wystąpili zupełnie bez przygotowania, a pomimo tego, test zdali świetnie.
Krzysio zachęcił swoich 6-letnich kolegów, aby przyszli do szkoły, mówiąc, że w szkole jest bardzo fajnie i nawet można się czegoś nauczyć, co niezwykle rozbawiło panią minister. Następnie Minister Edukacji Narodowej oficjalnie wprowadziła 6-latki do klasy I. Tu już czekały pierwszaki i przyjęły w swoje grono 6-latki, zapraszając do zabawy.
Pani minister wspólnie z Marysią i Krzysiem odwiedziła jeszcze klasy III, gdzie właśnie trwały lekcje języka polskiego i matematyki. Spotkanie z uczniami Szkoły Podstawowej Nr 1 w ZSO w Sędziszowie zakończył występ instrumentalny uczniów szkoły.
Również w szkole odbyła się konferencja prasowa. Podczas potkania z dziennikarzami, szefowa resortu edukacji narodowej podkreśliła, że obniżenie wieku szkolnego pozwoli na szybszy rozwój małych dzieci, pozwoli wykorzystać ich potencjał i da większe szanse na dobre życie w przyszłości. Poinformowała, że często spotyka się z ludźmi związanymi z edukacją i te spotkania są dowodem, że kierunek jaki przyjęło ministerstwo jest dobry. Z drugiej strony, spotkania te pokazują, co jeszcze można zmienić i ulepszyć. Poinformowała, że jest już gotowy projekt ustawy w sprawie obniżenia wieku szkolnego tj. 1 września 2014 r. obowiązkowo do pierwszej klasy pójdą 7–latki urodzone w 2007 r. oraz 6–latki urodzone w pierwszej połowie 2008 roku.
Głos zabrał również dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Artur Gałęski, omawiając wstępne wyniki sprawdzianu szóstoklasistów. Podkreślił diagnostyczną funkcję sprawdzianu oraz fakt, że od dwóch lat uczniowie na polu „wykorzystanie informacji w praktyce” radzą sobie lepiej.
Wczesnym popołudniem na sali kinowej w SCK, odbyło się spotkanie ze środowiskiem administracji samorządowej odpowiedzialnej za prowadzenie oświaty. Wzięli w nim udział: posłowie w osobach Marzeny Okła-Drewnowicz i Mirosława Pawlaka, Wojewody Świętokrzyskiej Bożentyny Pałka-Koruby, przedstawicieli organów samorządu powiatowego – obaj Starostowie Edmund Kaczmarek i Janusz Grabek oraz Przewodnicząca Rady Powiatu,- Ewa Kubas-Samociuk, wójtowie i burmistrzowie ze wszystkich gmin naszego powiatu, pracownicy oświaty, nauczyciele, przedstawiciele organizacji związkowych działających w oświacie.
Minister K. Szumilas zaprezentowała aktualną sytuację w edukacji przedszkolnej. Porównawczo podała: „…jeżeli w 2007 roku procent 6-latków, które tylko przez jeden rok chodziły do przedszkola wynosiło 42%, to w 2012 roku procent ten osiągnął tylko 3 %. Tak więc obecnie dzieci uczęszczają w większości do przedszkola przez 2,3, 4 lata. W wieku 5 – 6 lat umysł dziecka jest najbardziej chłonny i ten czas należy wykorzystać dla jego dobra, rozpoczynając edukacje szkolną właśnie w tym wieku. Dążymy do takiego modelu opieki przedszkolne, aby każde dziecko w wieku od 3 lat rozpoczynało edukację przedszkolną. Na poparcie tej tezy i zamierzeń resortu podała wyniki szereg u badań, analiz i opracowań prowadzonych przez specjalistów z zakresu rozwoju emocjonalnego, i zdobytych umiejętności dzieci które rozpoczęły naukę w szkole podstawowej w wieku 6 lat. Ponadto obecni Poseł M. Okła-Drewnowicz i Burmistrz W. Szarek mający własne dzieci które rozpoczęły naukę jako sześciolatki podzielili się swoimi spostrzeżeniami i osądem. W obu przypadkach wyrażane opinie były pozytywne.
Nie sposób, aby na takim spotkaniu p. minister nie odniosła się do bazy za którą odpowiadają organy prowadzące. Ocena przygotowania szkół do przyjęcia do I klasy dzieci młodszych o rok jest pozytywna, Ministerstwo uznaje stan przygotowania za zadowalający. Na poziomie ok. 92%. Przewodnicząca Zarządu Osiedla Skarpa - Renata Pacholec pytała p. minister o uzasadnienie czy obniżenie wieku szkolnego umożliwia osiągnięcie sukcesu w dorosłym życiu, a przewodniczącego Rady Gminy z Sobkowa – S. Szlembarskiego interesowały sprawy otwarcia placówek przedszkolnych dłuższej niż 5 godzin.
Drugim tematem, który zdominował dyskusję między samorządowcami, a p. minister był problem dofinansowania oświaty w tym nowego zadania jakim będzie obowiązkowe zabezpieczenie miejsc w przedszkolach dla wszystkich dzieci od 3 roku życia. Pytania w imieniu samorządu stawiała Wójt Elżbieta Frejowska z Nagłowic. W odpowiedzi samorządowcy usłyszeli, że będą mogli liczyć na dotację liczoną na każdego ucznia. Forma dotacji będzie gwarantem, że środki jakie otrzyma gmina nie zostaną przeznaczone na żaden inny cel jak mogłoby się to zdarzyć w przypadku tej drugiej formy rozliczania jaką jest subwencja.
Minister przedstawiła założenia i stan prac nad zmianami w Karcie Nauczyciela – gdzie zostały zakończone konsultacje społeczne w kwestiach urlopów dla poratowania zdrowia, czy sposób liczenia średnich wynagrodzeń nauczycieli. Samorządowcy zwrócili uwagę, że płace dla nauczycieli zatrudnionych z „zerówkach” i przedszkolach są ustalane przez stronę rządową, a środki w całości muszą zabezpieczyć same gminy.
Został także poruszony problem algorytmu naliczania subwencji oświatowej m. in. dla takich gmin jak nasza, gdzie Sędziszów przekracza 5 tys. mieszkańców co skutkuje o 38% mniejszą subwencją na szkoły w mieście. O wciąż nierozwiązany ten problem upomniał się Poseł Mirosław Pawlak przypominając podejmowane przez siebie działania w tym zakresie na forum sejmowym. Niestety póki co zmian które wpłynęłyby korzystnie na budżet naszej gminy nie widać. Taki wniosek można postawić po wypowiedzi p. minister.
Ostatnia część wizyty w Sędziszowie należała to tzw. „sedna sprawy”. Spotkanie z rodzicami dzieci 6–letnich cieszyło się dość dużym zainteresowaniem rodziców.
Spotkanie rozpoczął Wacław Szarek dzieląc się z rodzicami dobrą nowiną, którą na konferencji prasowej obwieścił dyrektor CKE. Mianowicie po raz pierwszy uczniowie naszej gminy, na sprawdzianie po szkole podstawowej, osiągnęli średnio lepsze wyniki, niż średnia krajowa. Burmistrz pogratulował i podziękował dzieciom, rodzicom i nauczycielom.
Problematyka spotkania z rodzicami pokrywał się z tematyka przedstawioną samorządowcom. Spotkanie to przebiegało jednak w luźniejszej atmosferze. Pani minister odwoływała się do doświadczeń z własnymi dziećmi i wnukami. Na zakończenie głos zabrali rodzice. W pytaniach przewijał się obawy rodziców, czy dziecko 6-letnie da sobie radę pod względem emocjonalnym w kl. I i dlaczego to państwo, a nie rodzic, ma decydować o losie swojego 6-letniego dziecka.
Pani minister rzetelnie i wyczerpująco odpowiadała rodzicom. Między innymi powiedziała, że wiele badań oraz doświadczeń z większości krajów europejskich pokazuje, że najbardziej efektywne dla rozwoju dziecka jest pójście do szkoły, gdy dziecko osiąga 5, 6 lat. Dzieci w jednej klasie niezależnie od wieku różnią się między sobą, a szkoła pozwala szybciej wykształcić umiejętności sprzyjające rozwojowi emocjonalnemu. Jednocześnie podkreśliła, że państwo nie narzuca jednoznacznie, że wszystkie 6-latki muszą iść do szkoły. W przypadku, gdy dziecko nie jest na to gotowe, na mocy rozporządzania, po opinii poradni psychologiczno–pedagogicznej, obowiązek szkolny jest odraczany. Również pani kurator przekonywała, że to bardziej rodzice są wystraszeni, a dzieci są ciekawe świata i potrzebują dodatkowych bodźców.
Spotkanie z rodzicami przedłużyło się, co świadczy o dużym zainteresowaniu z jednej i drugiej strony.
Skoro obniżenie wieku szkolnego stało się faktem i raczej nie ma co liczyć na kolejne przesunięcie wejścia w życie ustawy. To lepiej my, jako rodzice postarajmy się ułatwić naszym pociechom ten start w szkolne życie.
Pewne jest też to, że rodzic podejmując decyzje w najbliższych dwóch latach, czy posłać 6-latka do kl. I, bierze pod uwagę tylko dobro swojego dziecka. Warto więc dotrzeć do rzetelnych źródeł informacji i podjąć mądrą i świadomą decyzję.
Ewa Kubas-Samociuk i M. J-R.