W niedzielne, słoneczne popołudnie 16 czerwca br. odbył się VII Festiwal Ludowy imienia Stefana Ostrowskiego i Jana Jawora. Tym razem na scenie wystąpiło 18 kapel zespołów śpiewaczych i solistów. Na więcej ramy czasowe festiwalu nie pozwalają.

Festiwal finansowany był ze środków UE w ramach Osi LEADER - PROW 2007-2013. „Europejski Fundusz Rolny Na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich – Europa inwestująca w obszary wiejskie”. Instytucją przyznającą i rozliczającą środki jest LGD „Ziemia Jędrzejowska” – GRYF.

Kapele i zespoły, które zaprezentowały się publiczności to: „BLACK STAR”, Kapela Stanisława Kowalczyka ze Stawów, Kapela Helios, Zespół Pieśni i Tańca DK w Małogoszczu, Kapela CHDK BENC z Chlewic, Kapela Stefana Wyczyńskiego z Lubczy,  Kapela „Jędrzej” z Potoka Małego, Kapela Świętokrzyska, Kapela Stanisława Malickiego z Sędziszowa, Kapela MATERS, Kapela Mirosława Piaseckiego z Jędrzejowa, Kapela Czesława Wojsława z Jędrzejowa, Kapela Całki z Zielonek, Kapela Tango Andrzeja Koprowskiego z Wywły, Kapela Moskorzewianie, Kapela Gniewięcanie, Kapela Rodzinna Korbanów. Wystąpił śpiewak ludowy Jan Ozga. Publiczności zaprezentował się także zespół z Ukrainy.

Niezwykle wzruszającym elementem festiwalu była obecność na nim p. Janiny Muszyńskiej – członkini kapeli Stefana Ostrowskiego z lat 60/70 – tych. Publiczność zgotowała jej owację śpiewając tradycyjne „sto lat” na stojąco. Pani Janina mimo znacznie sędziwego wieku, sama także zaśpiewała. Na festiwalu obecni byli przedstawiciele rodzin patronów.

Muzyka i ludowe śpiewanie królowały na scenie od godz. 13–ej do 23:00.

Ponadto organizator przygotował wiele ciekawych atrakcji związanych z naszą ludową tradycją. Mocno oblegane było stoisko garncarza. Panowie Ryszard i Jarosław Arkuszyńscy oraz Paweł Pilecki prezentowali sztukę toczenia garnków i dzbanów z gliny. Każdy z chętnych mógł sam na garncarskim kole poczuć jak własnymi rękami kształtować glinę. Podobnie było przy stanowisku kowala, który kiedyś tylko konie kuł, a dzisiaj kształtuje metal na różne wzory arcydzieł kowalstwa jak bramy, ogrodzenia, świeczniki i in. Koni brak, czy też jest ich tak mało, iż trudno by było kowalowi utrzymać kuźnię. Trzeba było dla miłośników kucia żelaza znaleźć coś nowego. Odwiedzający stoisko panów Ryszarda Skuzy i Wiesława Grocholi, często odchodzili z podkówką jako symbolem szczęścia, z wykutym imieniem.

Po raz kolejny na festiwalu gościła liczna grupa rękodzielników. Na stoiskach prezentowano przewspaniałe dzieła ludowej twórczości, które były do nabycia przez odwiedzających. Zostało zorganizowanych także wiele stanowisk promocyjnych, jak: LGD, LGR, KRUS – u, gospodarstw agroturystycznych, wystawa maszyn rolniczych i. in.

Swoje miejsce i liczne grono odwiedzających skupili wokół siebie twórcy sztuki ludowej ziemi sędziszowskiej. Wystawę obrazów i rzeźb o tematyce sakralno – ludowej zaprezentowali: Eugeniusz Brożek, Lucjan Tomala, Janusz Oczkowicz, Zdzisław Purchała i Dariusz Pacholec.

Festiwal był okazją, aby przed szerszą publicznością zaprezentowały się panie ze Stowarzyszenia „Amazonki z Sędziszowa”, które udzielały wszelkich informacji o prowadzonych bezpłatnych badaniach w zakresie profilaktyki raka piersi. Panie chętnie korzystały z porad.

Największe emocje budziły przeprowadzone wśród KGW konkursy. Uczestniczyło w nich 16 KGW z gminy Sędziszów: Borszowice, Gniewięcin, Klimontówek, Marianów, Pawłowice, Mstyczów, Piołunka, Swaryszów, Łowinia, Szałas, Przełaj, Tarnawa, Zielonki oraz 3 KGW z gminy Słupia: Nowa Wieś, Raszków i Rożnica. Ze swoimi paniami z gminy Słupia przyjechał Przewodniczący Rady Marian Machnik, który za ich sukcesy mocno trzymał kciuki. Naszym kibicowali Burmistrz Sędziszowa Wacław Szarek i Przewodniczący Rady Adam Mysiara.

Konkurs na najatrakcyjniejszą potrawę odbywał się pod czujnym okiem powołanej komisji w składzie: Przewodnicząca – Halina Barska (Naczelnik Wydziału UM) oraz członkowie: Edmund Kaczmarek i Janusz Grabek (Starostowie Jędrzejowscy), Bogusława Wypych (Prezes LGD), Adam Mysiara (Przewodniczący Rady Miejskiej), Lucyna Nahajczuk (Skarbnik Gminy) i Magdalena Ejsmond-Mrówka (przedstawiciel ŚODR).

Sponsorami nagród w tym konkursie był  Marszałek Woj. Świętokrzyskiego p. Adam Jarubas w ramach realizacji programu Krajowej Sieci Rozwoju Obszarów Wiejskich, a także Poseł Mirosław Pawlak, Starosta Jędrzejowski Edmund Kaczmarek. Konkurs był dwuetapowy.

W pierwszej części wyróżnienia i nagrody otrzymały wszystkie KGW.

W drugim etapie, kolejne miejsca otrzymały:

I    KGW Zielonki za potrawę „zrazy szlachcica”
II    KGW Gniewięcin za „pulpety w sosie pieczarkowym”
III    KGW Pawłowice  za potrawę o zagadkowym tytule „paszcza rekina”

Nagroda za najładniejsze stanowisko powędrowała do KGW „Nowa Wieś”.
Specjalną nagrodę ufundował Poseł Mirosław Pawlak, za ostatnie działania promujące gminę Sędziszów. Był to namiot ogrodowy, a powędrował on do KGW Piołunka.

Dodać należy, że w tym roku nagrody były niezwykle bogate, niektóre z nich dość ciężkie. Aby ułatwić ich wręczanie wjechały one przed scenę na bryczce ciągnionej przez kucyki z gospodarstwa rolnego Zdzisława Capigi z Marianowa. Po prezentacji zostały odwiezione pod parasole KGW. Wśród nagród były maszynki do mięsa, termosy, roboty, krajalnice, sztućce i in. Wszystko niezwykle przydatne dla naszych Pań przy organizacji wielu imprez integrujących w swoich wsiach.

Festiwal okazał się kolejnym świętem sędziszowskiej wsi. Baza TKR zgromadziła  parę tysięcy zwolenników ludowości i wszystkiego tego, co jest związane z naszą wiejską tradycją. Wśród gości (nie wymienionych w treści wyżej) swoją obecnością zaszczycił nas ks. Tadeusz Szlachta, dyr. WUP p. Andrzej Lato, Komendanci PSP z Jędrzejowa Tomasz Witecki i Tomasz Gil i wielu innych.

„To już VII Festiwal, bardzo cieszy fakt, że ludzie na niego czekają, pytają kiedy się odbędzie, aby nie przegapić imprezy” – komentuje organizator Festiwalu Burmistrz Sędziszowa p. Wacław Szarek - „drugi pozytywny efekt ludowego grania to powstawanie nowych zespołów, które grają muzykę ludową".

Oceniając to co w ostatnich latach dzieje się wokół propagowania muzyki ludowej oraz kultywowania obrzędów i zwyczajów ludowych należy uznać że przeżywają one swój renesans. W dużej mierze jest to pokłosie Festiwalu Ludowego im. Stefana Ostrowskiego i Jana Jawora.

Za rok zapraszamy na kolejne spotkanie z ludowym graniem, które „nigdy nie zaginie” jak głosi przysłowie.

Ewa Kubas – Samociuk

Zdjęcia z Festiwalu TUTAJ>>>